W Zgierzu zakończył się właśnie pierwszy Food Festiwal. Podczas trwającej tydzień imprezy (18 – 24.03) zgierskie lokale gastronomiczne prezentowały w swoich menu całkiem nowe dania lub napoje, przygotowane zgodnie z hasłem: “O, słodki jeżu!”. Premierowa odsłona festiwalu miała na celu nie tylko lepsze poznanie lokalnych biznesów gastronomicznych czy promocję ich działalności, ale też przekonanie miejscowej młodzieży, że w Zgierzu są lokale, do których warto zaglądać.
Na okoliczność festiwalu dziewięć zgierskich lokali gastronomicznych (Pojedli Popili, Bistro Przystanek, Pizzeria Rukola, Kawiarnia Młynek, Pizzeria K-2, PanDa Makaron, Kredo Kaffee, Hejdi Kebab, Restauracja & Hotel Folwark) na tydzień wprowadziło do swojego menu jedno danie, charakteryzujące się słodkim smakiem. Nie musiały to być desery, choć te zdecydowanie zdominowały festiwalową ofertę. Pojawiła się jednak na przykład słodka pizza.
Skąd pomysł na Food Festiwal w Zgierzu?
Idea podobnego festiwalu nie jest nowa, bo przecież imprezy tego rodzaju często dzieją się w wielkich miastach. W Zgierzu festiwal gastronomiczny odbywał się jednak po raz pierwszy. I wzbudził spore zainteresowanie. To efekt współpracy Miasta z lokalnymi przedsiębiorcami z branży gastronomicznej, w oparciu o głosy młodzieży. Opinie te znane są dzięki realizacji badań do “Polityki młodzieżowej Miasta Zgierz”. Zaprezentowana w badaniach, wcześniejsza ocena lokalnej oferty gastronomicznej, prezentowana przez młodych zgierzan, nie była zbyt wysoka. Zarzucano jej głównie monotonię. Food Festiwal był działaniem, podjętym w odpowiedzi na te oceny.
– Wśród młodych ludzi wytworzyła się specyficzna kultura jedzenia i spędzania razem czasu na zewnątrz. Okazuje się, że dotychczasowe rozwiązania nie są w tym zakresie wystarczające. Nie pozostaje nam nic innego, jak reagować na uwagi młodzieży i rozmawiać z nią o możliwościach realizacji tych potrzeb – wyjaśniał nam Adrian Pal, Pełnomocnik Prezydenta Miasta Zgierza ds. Młodzieży. Wsparcie z projektu “Zgierz – nowoczesne miasto po godzinach” pozwoliło dostosować ofertę festiwalową lokali do zasobności kieszeni młodych klientów.
Współpraca z przedsiębiorcami kluczem do zmiany na lepsze
Pierwsza wymiana myśli pomiędzy Miastem a właścicielami lokali w zakresie poprawy oferty gastronomicznej miała miejsce już na początku lutego, podczas specjalnej prezentacji dla biznesmenów pod hasłem: “Zakupy i gastronomia w Zgierzu w opinii młodych”. Wówczas Adrian Pal po raz pierwszy zaznajomił restauratorów z wynikami badań opinii młodzieży w sprawie oferty zgierskich lokali. Wspólnie ustalono, że festiwal będzie dobrym pomysłem na “przełamanie lodów” – czyli, tak naprawdę, na zaproszenie młodych zgierzan do tutejszych restauracji i kawiarni.
Czy pomysł chwycił? Na razie trudno powiedzieć. Strony, które organizowały festiwal, nie wykluczają dalszych edycji wydarzenia, choć pewnie tym razem już poza ramami projektu, zbliżającego się do końca wiosną tego roku. Pierwszy krok w celu pojednania zgierskich lokali gastronomicznych z ich młodą, lokalną klientelą, został jednak na pewno zrobiony – dzięki realizacji przez Gminę Miasto Zgierz projektu “Zgierz – nowoczesne miasto po godzinach” współfinansowanego ze środków Norweskiego Mechanizmu Finansowego 2014-2021 i Mechanizmu Finansowego EOG 2021-2024 w ramach Programu Rozwój Lokalny.